Zima potrafi być piękna, ale rodzice dzieci z atopowym zapaleniem skóry doskonale wiedzą, że jest to także najtrudniejszy okres dla delikatnej, nadreaktywnej skóry. Wraz ze spadkiem temperatury pojawiają się suchość, zaczerwienienia, podrażnienia, swędzenie, a niekiedy nawet bolesne pęknięcia skóry. Wielu rodziców zauważa, że objawy AZS zimą zaostrzają się znacznie mocniej niż jesienią czy wiosną – i to niezależnie od codziennej pielęgnacji.
Dlaczego tak się dzieje? Jak pomóc dziecku przejść zimę bez zaostrzeń? I co rodzic może zrobić każdego dnia, żeby skutecznie wzmacniać naturalną barierę ochronną skóry?
Dlaczego AZS nasila się zimą? 6 najważniejszych powodów
Zima to prawdziwy „test odporności” dla skóry. U dzieci z AZS jej bariera ochronna jest już osłabiona genetycznie, a czynniki zimowe pogarszają stan naskórka jeszcze mocniej.
1. Suche powietrze w domu (ogrzewanie)
Kaloryfery obniżają wilgotność powietrza nawet do 20-30%. To tak, jakby skóra była ciągle osuszana suszarką.
Efekt?
– szybka utrata nawilżenia,
– pękanie naskórka,
– podrażnienia i swędzenie,
– większa podatność na infekcje bakteryjne skóry.
Dzieci z AZS odczuwają to wyjątkowo dotkliwie, bo ich bariera lipidowa jest cieńsza i łatwiej ulega uszkodzeniom.
2. Mróz i zimny wiatr uszkadzają płaszcz hydrolipidowy
Skóra dziecka jest naturalnie bardziej przepuszczalna niż skóra dorosłego. W zimie, pod wpływem zimnego powietza, jej ochrona spada nawet kilkukrotnie. W takich warunkach skóra szybciej traci wodę, a każdy spacer może powodować:
– szorstkie policzki,
– zaczerwienienie,
– pękanie naskórka,
– zaostrzenie zmian atopowych.
3. Nagłe zmiany temperatur (z mrozu do ciepłego pomieszczenia)
Ta różnica temperatur działa jak „szok termiczny” dla skóry, powodując gwałtowne rozszerzanie i kurczenie naczyń krwionośnych. To prowadzi do:
– podrażnień,
– stanów zapalnych,
– reakcji alergicznych nasilających AZS.
4. Zimowe ubrania – tarcie i przegrzewanie
Wełniane czapki, szaliki, kurtki – wszystko to, co ma chronić, może też podrażniać. Przegrzewanie i pocenie się skóry u dziecka z AZS to prosty przepis na:
– swędzenie,
– wysypki,
– zaostrzenia zmian na szyi, rękach i klatce piersiowej.
5. Infekcje zimowe i spadek odporności
Wirusy, antybiotyki, stres dla organizmu – to wszystko pogarsza przebieg AZS. Skóra jest ściśle połączona z układem odpornościowym, dlatego każde osłabienie organizmu może wywołać reakcje skórne.
6. Mniej słońca = mniej naturalnego działania przeciwzapalnego
Promienie UV w niewielkiej ilości działają łagodząco na stany zapalne skóry. Zimą mamy ich bardzo mało, więc objawy AZS naturalnie się nasilają.
Jak wygląda zimowa pielęgnacja dziecka z AZS? Kompletny przewodnik krok po kroku
Poniżej znajdziesz praktyczny schemat – wystarczy, że będziesz trzymała się tych kroków codziennie, aby zauważyć wyraźną poprawę.
1. Krótsze i łagodniejsze kąpiele
Długa, gorąca kąpiel to największy wróg skóry atopowej zimą.
Optymalnie:
– temperatura wody: 36-37°C,
– czas: maksymalnie 5-10 minut,
– używamy wyłącznie delikatnych emolientów myjących.
Unikaj:
– pianek,
– intensywnych zapachów,
– peelingów,
– mydła tradycyjnego.
2. Szybkie „zamykanie wilgoci” – kluczowy etap
Po kąpieli masz maksymalnie 3 minuty, aby nałożyć emolient. To tzw. zasada „3 minutes rule”, bardzo ważna dla dzieci z AZS.
Nawilżenie trzeba zamknąć w skórze natychmiast.
Właśnie tutaj dobrze sprawdzają się produkty oparte na:
– masłach roślinnych,
– olejach bogatych w kwasy omega,
– lipidach odbudowujących barierę skórną.
Nierafinowane masło mango, stosowane w produktach Mangomica, jest jednym z najskuteczniejszych naturalnych składników regenerujących suchą i uszkodzoną skórę. Tworzy delikatną warstwę ochronną, działa łagodząco i jest dobrze tolerowane przez dzieci.
3. Ochrona twarzy i rąk przed zimnem
Zanim wyjdziecie na spacer, posmaruj:
– policzki,
– nos,
– okolice ust,
– dłonie.
W zimie wybieraj formuły bardziej okluzyjne, czyli takie, które tworzą warstwę ochronną na skórze.
4. Prawidłowe nawilżenie powietrza w domu
Wilgotność powinna wynosić 40-60%.
Jeśli spada poniżej 35%, skóra atopowa będzie pękać i tracić wodę znacznie szybciej.
Warto:
– włączyć nawilżacz,
– rozwieszać pranie w domu,
– dbać o wietrzenie pomieszczeń.
5. Delikatne, przewiewne ubrania
Najlepiej sprawdza się:
– bawełna,
– muślin,
– bambus.
Unikaj:
– czystej wełny bez warstwy pod spodem,
– poliestru,
– szorstkich tkanin.
Pamiętaj też, aby nie przegrzewać dziecka – to jeden z najczęstszych wyzwalaczy zimowych zaostrzeń AZS.
6. Regularność – najważniejsza zasada zimowej pielęgnacji
Przy AZS mniej ważne jest ile preparatu używasz, a bardziej czy robisz to codziennie.
Największe efekty przynosi:
– smarowanie skóry rano i wieczorem,
– ochrona przed wyjściem na dwór,
– regeneracja po kąpieli.
Najczęstsze zimowe błędy w pielęgnacji skóry atopowej (i jak ich uniknąć)
❌ Nakładanie kremu tuż przed wyjściem
Zrób to minimum 15-20 minut wcześniej, żeby produkt zdążył się wchłonąć.
❌ Zbyt częste zmienianie kosmetyków
Skóra atopowa lubi przewidywalność. Nowe formuły mogą powodować reakcje.
❌ Przegrzewanie i pocenie
Nawet najlepszy emolient nie zadziała, jeśli skóra będzie stale podrażniona przez pot.
❌ Gorące kąpiele
Uszkadzają barierę lipidową i nasilają stan zapalny
Jakie składniki działają najlepiej na zimowe AZS?
Zwracaj uwagę na:
– Nierafinowane masło mango – regeneruje barierę skóry, natłuszcza i łagodzi.
– Olej z ogórecznika (omega-6) – działa przeciwzapalnie i wspiera odbudowę skóry atopowej.
– Ceramidy – odbudowują barierę wodno-lipidową.
– Składniki okluzyjne – tworzą warstwę ochronną przed mrozem.
– Witamina E – łagodzi i wspiera procesy regeneracyjne.
To właśnie te składniki „pracują” najlepiej zimą.
Podsumowanie: jak przejść zimę z AZS bez zaostrzeń?
Najważniejsze zasady to:
- krótkie, łagodne kąpiele,
- szybkie nawilżenie po kąpieli,
- okluzja przed wyjściem na dwór,
- stała regeneracja skóry,
- utrzymanie właściwej wilgotności w domu,
- przewiewne, niegryzące ubrania.
Im bardziej regularnie dbasz o skórę dziecka, tym mniej dotkliwe będą zimowe objawy atopii.
Zimą występuje połączenie kilku czynników nasilających AZS: suche powietrze z kaloryferów, mróz, zimny wiatr, nagłe zmiany temperatur i częstsze infekcje. Wszystko to osłabia barierę hydrolipidową skóry i powoduje szybszą utratę wilgoci. Dlatego skóra dziecka staje się bardziej sucha, zaczerwieniona i nadreaktywna.
Objawy „zimowe” to najczęściej:
– szorstkie, czerwone policzki,
– suchość i pękanie naskórka,
– zaczerwienienie po spacerze,
– zaostrzenie zmian na odsłoniętych częściach ciała.
Reakcje alergiczne zwykle pojawiają się również na tułowiu, nogach lub rękach i mają bardziej grudkowy charakter.
Zimą najlepiej wybierać kremy okluzyjne, bogate w lipidy (masła roślinne, ceramidy, oleje omega-6), które tworzą warstwę ochronną przed mrozem i utratą wody. Wrażliwa skóra dobrze reaguje na nierafinowane masło mango, które działa łagodząco, regenerująco i ochronnie.
Tak. Zimą to bardzo ważne. Krem ochronny powinien być nałożony co najmniej 15-20 minut przed wyjściem, aby zdążył się wchłonąć i stworzyć barierę przed zimnem i wiatrem.
Najlepiej działają:
– krótkie, letnie kąpiele,
– natychmiastowe nawilżenie po kąpieli,
– regularne smarowanie skóry 2-3 razy dziennie,
– utrzymanie wilgotności w domu (40-60%),
– unikanie przegrzewania i szorstkich ubrań.
Dobrze sprawdzają się kosmetyki z masłem mango i olejem z ogórecznika.
Tak. Wielu dermatologów zaleca zimą kąpiel co 1-2 dni i codzienne przemywanie skóry wodą w newralgicznych miejscach. Najważniejsze jest to, aby po każdej kąpieli od razu nałożyć emolient.
Tak. Nierafinowane masło mango zawiera naturalne lipidy wspierające barierę naskórkową, działa regenerująco i jest dobrze tolerowane nawet przez bardzo wrażliwą skórę. Idealnie sprawdza się zimą, gdy skóra potrzebuje intensywnej okluzji.
Tak, jeśli kosmetyk jest delikatny, hipoalergiczny i przeznaczony do skóry wrażliwej. Zimą wiele mam wybiera bogatsze balsamy lub masła, które można stosować na całe ciało i twarz – pod warunkiem, że nie zawierają drażniących substancji zapachowych.
Najczęściej pomaga:
– zwiększenie częstotliwości smarowania (nawet 3-4 razy dziennie),
– unikanie długich spacerów przy ostrym mrozie,
– wprowadzenie bardziej okluzyjnego kremu,
– zabezpieczenie policzków chustą lub kominem,
– regeneracja wieczorna z bogatym balsamem.
Jeśli skóra pęka do krwi lub wygląda na nadkażoną – konieczna jest konsultacja dermatologiczna.
Tak. Utrzymanie wilgotności 40-60% jest jednym z najważniejszych elementów zimowej pielęgnacji atopii. Suche powietrze z kaloryferów błyskawicznie osłabia skórę, a nawilżacz pomaga temu zapobiec.
Tak – niedobór kwasów omega-3 i omega-6, witaminy D czy antyoksydantów może nasilać suchość skóry i stan zapalny. Warto zadbać o dietę bogatą w tłuste ryby, dobre oleje roślinne, warzywa i odpowiednie nawodnienie.
Nie całą – ale zazwyczaj trzeba:
– wprowadzić bogatsze kremy,
– ograniczyć kąpiele,
– częściej stosować emolienty,
– zwrócić uwagę na ubrania i wilgotność powietrza.
Małe zmiany robią ogromną różnicę.
Kiedy:
– skóra pęka do krwi,
– zmiany są rozległe i bolesne,
– pojawia się sączenie (możliwe nadkażenie),
– domowa pielęgnacja nie działa po 2-3 tygodniach,
– dziecko się drapie tak mocno, że ma zaburzenia snu.
To sygnał, że potrzebna jest indywidualna terapia.
Najczęściej tak, ale przy wietrze lub bardzo niskiej temperaturze warto dodatkowo osłonić buzię chustą, kominem lub miękką bawełnianą tkaniną, aby zminimalizować działanie zimna.
